Chociaż Niagara nie jest największym, najwyższym czy najstarszym wodospadem świata, to niewątpliwie należy jej się tytuł najpopularniejszego. Nic dziwnego, wszak widoki zapierają dech w piersiach, natomiast tak bliski kontakt z żywiołem gwarantuje niepowtarzalne wrażenia. Powszechna wiedza na temat tego cudu natury jest jednak dość ograniczona, dlatego dziś przedstawiamy 7 rzeczy, które warto na temat Niagary wiedzieć.
Niagara to tak naprawdę kompleks trzech wodospadów
Wbrew powszechnemu przekonaniu, Niagara nie jest pojedynczą kaskadą. Jest to nazwa zbiorcza dla trzech obiektów, dlatego obiekt najczęściej przedstawiany jako “Niagara” to The Horseshoe Falls, czyli Podkowa. Jego wysokość to 53 metry, natomiast szerokość to aż 790 metrów, w związku z czym jest to największa atrakcja całego kompleksu. Pozostałe dwie kaskady to American Falls i Bridal Veil Falls, mające prawie 30 metrów wysokości i 320 metrów szerokości. Kaskady rozdziela Luna Island, czyli Księżycowa wyspa.
Rzeka Niagara wyznacza granice między USA a Kanadą
Wodospady leżą na rzece o tej samej nazwie, która łączy dwa najmniejsze z Wielkich Jezior Ameryki Północnej – Erie i Ontario. Na swojej drodze musi jednak pokonać prawie 100-metrową różnicę poziomów, dlatego rozwidla się i spada kaskadami, zwanymi właśnie wodospadem Niagara. Sam obiekt zlokalizowany jest na granicy amerykańskiego stanu Nowy Jork oraz kanadyjskiej prowincji Ontario, natomiast sam środek rzeki wyznacza granicę między tymi dwoma państwami.
Wodospad zasila elektrownię wodną
Na przełomie XIX i XX wieku, Nikola Tesla prowadził małą wojnę ze swoim wcześniejszym pracodawcą – Thomasem Edisonem. Tesla propagował koncepcję prądu przemiennego, z którą nie zgadzał się Edison. Rozpoczął więc kampanię na temat jego szkodliwości, która ze względu na brak mocnych argumentów zakończyła się fiaskiem, natomiast ostatecznym kresem elektrowni prądu stałego było wynalezienie przez Teslę turbiny wodnej. Jedną z pierwszych elektrowni wodnych jest Niagara Falls Power Plant, którą zasilają wody Niagary.
Do wodospadów można podpłynąć na statku wycieczkowym
Jeśli podziwianie panoramy wodospadu to za mało, istnieje możliwość zbliżenia się do kaskady Horseshoe Falls na statku wycieczkowym Hornblower. Bilet kosztuje 20 dolarów a każdy pasażer otrzymuje pelerynę chroniącą przed wodą. Warto zaopatrzyć się także w osłony na aparat, ponieważ ze względu na siłę wodospadu, woda rozpryskuje się na wszystkie strony.
Wodospady otaczają dwa miasteczka o tej samej nazwie – amerykańskie i kanadyjskie
Atrakcyjność wodospadu otwiera niezliczone możliwości turystyczne, z których skorzystali zarówno Amerykanie, jak i Kanadyjczycy. Po obu stronach granicy znajdują się miasteczka o nazwie Niagara Falls, w których można znaleźć liczne restauracje, hotele i sklepy z pamiątkami, ale także wesołe miasteczko czy kasyno, zlokalizowane po stronie kanadyjskiej. Granicę można przekroczyć przechodząc przez Most Tęczowy. Należy jednak pamiętać o konieczności posiadania wizy oraz drobnych opłatach granicznych.
Ze względu na ogromną siłę, wodospad ulega intensywnej erozji wstecznej
Każdy wodospad podlega procesom geologicznym, zwanych erozją, polegającym na wypłukiwaniu skał i minerałów, czego efektem jest “cofanie się” wodospadu. Ze względu na ogromną siłę przepływu wody, w przypadku Niagary zjawisko to jest szczególnie nasilone. Szacuje się, że obecnie cofa się on około 80 centymetrów rocznie – jest to efekt wieloletnich prac inżynierów, którzy znacznie ograniczyli intensywność procesu.
Kilkunastu śmiałków pokonało wodospad w kajakach czy beczkach
Chociaż wody wodospadu są niezwykle niebezpieczne i zdradliwe, w 1901 roku pewna amerykańska nauczycielka, o nazwisku Annie Edson Taylor, stała się pierwszą osobą, która przeżyła podróż w beczce przez Niagarę. Na przestrzeni ponad 110 lat jej brawurowy wyczyn stał się inspiracją dla kilkunastu innych śmiałków. Niestety nie wszyscy z nich przeżyli.
Potęga żywiołu od lat robi wrażenie na turystach odwiedzających Niagara Falls. Warto pamiętać, że najatrakcyjniejsza z kaskad – The Horseshoe Falls – znajduje się po stronie kanadyjskiej, chociaż sama Niagara kojarzona jest raczej ze Stanami Zjednoczonymi. Warto więc przekroczyć granicę, by zbliżyć się do wodospadu. Nie trzeba przez jego wody przepływać w beczce, by poczuć niesamowitą magię i atmosferę tego miejsca.