Michigan – stan w regionie Wielkich Jezior

Michigan jest jednocześnie nazwą jeziora i jednego ze stanów USA. Jako terytorium znajduje się w północnej części kraju i graniczy bezpośrednio z Kanadą. Ponadto sąsiaduje z Illinois, Wisconsin, Ohio, Minnesotą i Indianą. Podzielony został na 84 hrabstwa, do których przylegają brzegi czterech Wielkich Jezior.

Sztuka i zabytki

Stan stał się popularnym punktem na mapach turystycznych nie tylko poprzez obecność ogromnych akwenów, choć to właśnie naturą inspirowali się tutejsi artyści, ale także oryginalnych muzeów sztuki. Jedno z nich założył Frederik Meijer, który był prezesem jednej z największych sieci hipermarketów w Stanach Zjednoczonych o dość ciekawym hobby – wraz z żoną Leną zaprojektowali ogród, który trafił na listę trzydziestu muzeów. Na powierzchni ponad pięćdziesięciu hektarów małżeństwo zgromadziło wiele ciekawych rzeźb i instalacji. Ponadto znajdziesz tam liczne zbiorniki wodne, palmiarnię, wodospady i wiele innych atrakcji. Szczególnie polecane jest zwiedzanie latem, wówczas większość roślin kwitnie, podnosząc walory estetyczne tego miejsca. Będąc w Detroit warto odwiedzić miejskie muzeum sztuki. W zbiorach Detroit Institute of Arts znajduje się obecnie 60.000 eksponatów z różnych stron świata, poczynając od czasów starożytnego Egiptu, aż do lat współczesnych i modernart. Obiekt mieści się zaledwie 5 km od centrum miasta. Koszt biletu dla osoby dorosłej to 14$. Ostatnim polecanym w tym regionie obiektem jest Colonial Michilimackinac – wioska zbudowana na wzór osady brytyjskiej z XVIII wieku. Jej architekturę odtworzono z pięćdziesięciu oryginalnych ówczesnych map. Znajdziesz tam nie tylko rekonstrukcję broni i maszyn oblężniczych, ale także spróbujesz dawnej kuchni, przepłyniesz łodzią po rzece i podpatrzysz jak pracował kowal.

Mała ojczyzna Henry’ego Forda

30 lipca 1863 roku w mieście Dearborn przyszedł na świat niezwykły inżynier Henry Ford – twórca jednej z największych marek motoryzacyjnych na świecie. Odpowiadał on za znaczącą rewolucję w tym sektorze przemysłu – w 1907 roku wprowadził produkcję taśmową i pierwszy Ford T wyjechał z fabryki. Na początku produkowano tylko jeden model auta w czarnym kolorze, dzięki takiemu założeniu cena samochodu znacząco spadła. Ponadto sprawiła, że nawet ubożsi, amerykańscy robotnicy mogli pozwolić sobie na luksus przemieszczania się własnym pojazdem, do lat 30. na rynek wypuszczono ich zawrotną ilość 15 milionów. Następnie Ford przeniósł swoją fabrykę do Kolonii w Niemczech. Dziś zabytki można podziwiać w Hickory, tym samym lepiej poznając historię genialnego inżyniera. Natomiast w miejscu jego urodzenia powstało specjalistyczne muzeum poświęcone marce i samemu Fordowi. Oba obiekty są szczególnie polecane wszystkim fanom motoryzacji.

Detroit

detroit w stanie MichiganMiasto położone jest nad rzeką o tej samej nazwie, między dwoma jeziorami: Saint Claire i Erie. Na świecie kojarzone głównie z przykrą historią bankructwa i wyludnieniem. W latach siedemdziesiątych dochodziło do licznych zamieszek z udziałem robotników pochodzenia afrykańskiego i polskiego, którzy rywalizowali o pozycję społeczną. Dodatkowo zbiegło się to z modernizacją linii produkcyjnych w fabrykach. Automatyzacja sprawiła, że nie potrzebowano już tak wielu pracowników. Ponadto ruszyła budowa dróg i połączeń kolejowych, co ułatwiło dostęp ludności z terenów podmiejskich do miasta. Wszystkie te czynniki przyczyniły się do upadku wielu firm i licznych zwolnień. Kiedy wprowadzono zmiany w prawie podatkowym, miejski budżet nie wytrzymał obciążenia i w 2013 roku ogłosił bankructwo. Dziś mieszka tu zaledwie 700 tysięcy ludzi, głównie czarnoskórych i arabów. Tylko tyle zostało z blisko dwu milionowej społeczności. Na głównych ulicach dominuje cisza, wiatr świszcze między budynkami, opustoszały dworzec kolejowy straszy swoją statecznością. Ten straszny widok dopełniają niszczejące, niezamieszkane domy, niektóre spalone, inne zniszczone z powybijanymi oknami. Do Detroit warto wybrać się choćby po to, aby doświadczyć tego dziwnego zjawiska spokoju w centrum ogromnego miasta. Mimo swojej tragedi jest wyjątkowym punktem na mapie Stanów Zjednoczonych.

Stan Michigan nie przypomina Florydy, Waszyngtonu czy Nowego Jorku, nie zobaczysz tam amerykańskiej potęgi. Doświadczysz za to na własnej skórze trudnej historii miasta Detroit, staniesz oko w oko z osiemnastowieczną brytyjską armią i na nowo odkryjesz nowoczesną sztukę. Przekonaj się, dlaczego tylu polskich imigrantów zmierzało właśnie tam. Mimo, iż nie jest to miejsce z pierwszych stron przewodników turystycznych warto je odwiedzić – to istotna część imperium Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Facebook