Jej mrożąca krew w żyłach nazwa sprawia, że turyści z ogromną ciekawością odwiedzają to wręcz legendarne miejsce. Odkryj piękno i magię Parku Narodowego Doliny Śmierci i przekonaj się na własne oczy, że niemożliwe staje się możliwe, a kamienie potrafią wędrować!
Czym jest Dolina śmierci?
Dolina Śmierci jest to jeden z najbardziej znanych Parków Narodowych na półkuli zachodniej. Nie bez powodu jest to bowiem jedyne takie miejsce na Ziemi. Położony na pograniczu stanu Nevada i Kalifornia zajmuje powierzchnię aż 13 628 km² – znajduje się tam największa depresja w Ameryce Północnej (86 m p.p.m), temperatura w dzień sięga tam 50 stopni, a w nocy spada poniżej zera. Najgorętsze i najbardziej suche miejsce na ziemi niemal całkowicie jest pozbawione cienia i wody. Średnia opadów w ciągu roku nie przekracza 50 mm²! Znajduje się tam między innymi wyschnięte jezioro solne zwane Racetrack Playa – jest zaskakująco płaskie, bowiem różnica poziomów jego powierzchni wynosi zaledwie 4 cm! Co jeszcze czyni to miejsce tak wyjątkowym?
Tajemnica wędrujących kamieni
Wyżej wymienione jezioro nie bez powodu nosi nazwę Racetrack Playa. Zaobserwowano tam ciekawe zjawisko przemieszczania się kamieni. Odwiedzający mogą dostrzec tam ścieżki wydrążone przez skały podczas ich „wyścigu”. Jak to możliwe, że ponad 120 kg głazy są w stanie się poruszać? Dzieje się tak za sprawą równoczesnego występowania kilku czynników. Pustynia musi wypełnić się wodą w taki sposób, aby jednocześnie na jej powierzchni utworzyła się warstwa lodu, ale by nie przykryła kamieni. Gdy słońce za dnia ogrzeje lód i powstaną jego pływające płaty, kamienie poruszają się pod wpływem nawet najdrobniejszego podmuchu wiatru.
Co jeszcze warto zobaczyć?
Pomimo wrażenia, że po zobaczeniu „wędrówki kamieni” nie ma już nic bardziej zaskakującego, Park Narodowy Doliny Śmierci ma do zaoferowania znacznie więcej. Niewątpliwie wprawiającym w zachwyt miejscem jest Zabriskie Point, czyli punkt widokowy pozwalający podziwiać niesamowite formacje skalne. Znany filozof Michel Foucault mówił o swojej podróży w to miejsce, że było to jego największe doświadczenie w życiu. Ponadto koniecznie odwiedzić trzeba „Badwater”, czyli największą depresję na kontynencie, w której w 1919 roku odnotowano najwyższą temperaturę na Ziemi, czyli aż 56,7 °C! Jednym z ciekawszych miejsc jest również ogromny fragment dna doliny zwany „Devil’s Golf Course”, który pokryty jest kilkunastocentymetrowymi bryłami mieszaniny ziemi i soli, których niesamowite ukształtowanie zapiera dech w piersiach.
Park Narodowy Doliny Śmierci to z pewnością jedno z tych miejsc, które koniecznie trzeba odwiedzić przynajmniej raz w życiu. Ilość atrakcji i tajemnic, jakie skrywa ten fascynujący cud natury zapewnia niezapomniane przeżycia i ogrom emocji, których nie da się opisać słowami.