Las Vegas kojarzy się na ogół z ogromnymi kasynami, blaskiem kolorowych świateł, przepychem i pięknymi hotelami. Nie bez powodu to największe skupisko gier hazardowych na świecie, ale czy Miasto Grzechu może zaproponować coś jeszcze? Czy są miejsca, które warto odwiedzić, kiedy nie jesteś fanem Black Jacka i rosyjskiej ruletki? Poniżej znajdziesz kilka propozycji, które ułatwią Ci tworzenie Twojej listy ,,must see”.
Muzea i park rozrywki
Las Vegas to miasto luksusu, określenie pochodzi od słowa lux i z łaciny oznacza źródło światła. Gdzie zatem w Stanach Zjednoczonych powinno powstać Muzeum Neonu? Oczywiście w sercu Nevady. W zbiorach tej oryginalnej galerii znajduje się 200 egzemplarzy, pochodzących z różnych regionów USA, przy czym część z nich umieszczone jest w budynku muzeum, natomiast pozostałe tworzą swoisty park wokół niego. Cena biletu zależy od pory dnia, gdzie jest to kolejno 15$ w południe, 22$ po zmierzchu i 24$ późno w nocy. Dla wszystkich fanów motoryzacji i kina swoje drzwi otwiera Car Museum przy S Las Vegas Blvd, umożliwiając turystom obejrzenie wielu modeli samochodów zarówno zabytkowych, jak i nowoczesnych. Wszystkie je łączy fakt, iż znalazły się w hitowych hollywoodzkich produkcjach. Zobaczysz tam między innymi: garbusa Garbiego, auto Elvisa i agenta 007 oraz wiele, wiele innych. Miłośnikom mocnych wrażeń spodoba się park rozrywki przy hotelu Circus Circus. Za cenę 57$ gwarantowany jest cały dzień zabawy od kolejek górskich, przez obcowanie z rekinami, po odwiedziny rekonstrukcji Titanica.
Za miastem
Chcąc uciec od miejskiego zgiełku, warto wybrać się na wycieczkę do Grand Canyon. Zarówno przełom rzeki Kolorado, jak i cała jej dolina objęta jest ścisłą ochroną. Rezerwat jest jednym z najstarszych w Ameryce, został założony w 1919 roku, zatem w przyszłym roku będzie świętować swoje setne urodziny. Koszt wjazdu na teren parku wynosi 10$ dla każdej osoby dorosłej. Oprócz Wielkiego Kanionu zaplanuj również zwiedzanie zapory Hoovera, która została zbudowana na rzece i przez długie lata dostarczała energię elektryczną całemu miastu Las Vegas. Ostatnim punktem zasługującym na odwiedzenie w tamtej okolicy jest Dolina Śmierci. Death Valley to największe zagłębienie terenu w Ameryce Północnej, znajdujące się na pustyni Mojave. Depresja ta powstała w trzeciorzędowym rowie tektonicznym. Zjawisko uchodzi za osobliwe w dziedzinie geologii.
Podczas miejskiej wędrówki
Spacerując po ulicach miasta koniecznie udaj się na S Las Vegas Blvd – na terenie hotelu Bellagio między godziną 15 a 23 odbywają się 60 minutowe, spektakularne pokazy fontann, na które składa się znakomita muzyka, światła i oczywiście ogromne strumienie wody. Wstęp na wydarzenie jest całkowicie darmowy. Wspominając o efektach świetlnych nie sposób pominąć Fremont Street Experience, czyli długiego bulwaru w centrum miasta, przy którym zlokalizowane jest mnóstwo klubów, kasyn i sklepów. Nad ulicą umieszczono gigantyczny ledowy sufit iskrzący wielobarwnymi iluminacjami – rzecz jasna najlepiej podziwiać go po zmroku. Ogromne wrażenie robią także kanały rodem z Wenecji wybudowane wokół The Venetian Hotel. W jego wnętrzu natomiast znajduje się pasaż, stylizowany na włoski, nadmorski plac, nad którym umieszczono malowany, na wzór nieboskłonu sufit. Niezależnie od pogody na zewnątrz, w środku pojawia się złudzenie przebywania na tarasie hotelowym w Toskanii przy nieco zachmurzonym niebie. Nie można być w Las Vegas i nie zobaczyć dobrze wszystkim znanych, głównie z filmów, kaplic ślubów. W mieście jest ich pełno i z pewnością na swojej drodze spotkasz niejedną z nich. Od niedawna ceremonię zaślubin można też przeprowadzić w taki sam sposób, jak zamawia się fast foody z samochodu. Prawdziwym hitem ostatnich lat jest składanie zamówień na śluby w formie Drive Thru.
Las Vegas to nie tylko wielkie, pełne przepychu kasyna, to także ogromny kawałek bogactwa naturalnego Stanów Zjednoczonych. Poza doświadczeniami na łonie natury, spotkasz się tam również z bogatą kulturą popularną. Odnajdziesz symbole amerykańskich gwiazd i poczujesz, że american dream naprawdę istnieje.